Predzej osiwieje niz sie doczekam:))
Zartuje:)
Dwa i pol miesiaca trwaly poszukiwania miejsca na klip.....masakra.
Niebawem zaczynamy.
Przed wakacjami ,,moimi,, musimy sie wyrobic:)
Lato na Saskiej cudowne, milosc kwitnie wszystko jest na swoim miejscu.
Nie powiem, czekalam na taki czas.
Plytka w szafce lezy zmasterowana....czego tu wiecej chciec od zycia.
Moj blog zarasta pajeczyna, wiem ale przyjdzie czas kiedy to sie zmieni:)
Popoludnie spedzony z Afroszatanami dalo duzo energii do konca dnia czego i Wam zycze o!
I takiego popoludnia i takiego spotkania.
;)
Spotkanie oczywiście było świetne :)
OdpowiedzUsuńCzekamy na klip i płytę :))
Kiedy bedzie dostepny klip:)?
OdpowiedzUsuńPamietam Cie jeszcze z czasow wu-wei.. Masz charyzme.. Kilka ladnych lat temu, z niecierpliwoscia czekalam na kolejny Twoj wpis na starym blogu..a teraz przez przypadek Cie znalazlam i widze, ze u Ciebie rownie barwno w zyciu jak wtedy, ba moze nawet bardziej(!) Zmiany widac golym okiem ;) ..Mam nadzieje, ze na lepsze:)
Pozdrawiam, duzo slonca !
dżoan